Menu Zamknij

Tag: Nonesuch

Rokia Traoré – Né So

Nie tyl­ko poli­ty­kom wyda­je się, że z Polski wyjąt­ko­wo bli­sko jest do USA. To złu­dze­nie dopa­da też część naszych arty­stów, pró­bu­ją­cych pod­ro­bić pomysł, brzmie­nie, ima­ge zza oce­anu. Tymczasem głos i gita­rę jed­ne­go z wiel­kich ory­gi­na­łów dzi­siej­sze­go popu Devendry Banharta znaj­dzie­my na pły­cie Rokii Traoré.

Conor Oberst – Upside Down Mountain

Jego zespół Bright Eyes jest raz lep­szy, raz gor­szy, ale czę­sto zma­nie­ro­wa­ny. Jak rodzisz się w Nebrasce i jedziesz do Nowego Jorku robić karie­rę w zło­tych cza­sach alt coun­try, to wia­do­mo, że cno­ty nie zacho­wasz. Nurt się już prze­jadł, a 34-let­ni Oberst odło­żył na pół­kę wszyst­kie skła­dy, by wresz­cie wydać coś pod­pi­sa­ne­go wyłącz­nie wła­snym nazwiskiem.

Rokia Traore – Beautiful Africa

Doskonały album woka­list­ki i gita­rzyst­ki z Mali, jesz­cze lep­szy niż poprzed­ni „Tchamantché”. Piosenki są niby to zróż­ni­co­wa­ne w tem­pach, dyna­mi­ce i instru­men­ta­rium, a jed­nak sta­no­wią jed­ną opo­wieść o pięk­nie kon­ty­nen­tu uśmie­chu i god­no­ści afry­kań­skich kobiet.