Menu Zamknij

Tag: Marcin Masecki

Lenar / Masecki / Zrałek – Fortepian Chopina

Marcin Masecki wydał wła­śnie, w cią­gu tygo­dnia, dwie pły­ty. Na jed­nej są ostat­nie sona­ty Beethovena zagra­ne „na głu­cho”, w zatycz­kach, bo kom­po­zy­tor, pisząc je, od daw­na był głu­chy. Tropem wcze­śniej­szej „Die Kunst der Fuge” Bacha, pły­ta uczło­wie­cza i aktu­ali­zu­je wybit­ne, zasty­głe dzieło.

Pictorial Candi – Drink

Nadrabiamy zale­gło­ści z koń­ców­ki roku. Najważniejszą jest dru­gi, dosko­na­ły album zespo­łu Candelarii Saenz Valiente, któ­rej towa­rzy­szy m.in. mąż Marcin Masecki (na orga­nach, kla­wi­szo­wym basie i nie tyl­ko). Kilka ich kon­cer­tów obej­rza­nych w cią­gu 2013 r. upew­ni­ło mnie, że to już zespół peł­ną gębą.