Menu Zamknij

Tag: Karrot Kommando

Frozen Bird – Terry’s Tale

32-let­ni sta­ry jaz­zi­sta Radek Duda (rodzi­na Joanny i Tomasza) wyma­rzył sobie spek­takl muzycz­ny. Bajkowa fabu­ła, takaż muzy­ka. Oto tan­cer­ka nihon buy­ou Hana Umeda (czy sły­szą pań­stwo jej obec­ność?), oto woka­list­ka ponoć zni­kąd – Lula, do tego eki­pa war­szaw­skich mło­dych jazz­ma­nów. Grających przy­stęp­nie, melo­dyj­nie i na wiel­kim poziomie.

Pablopavo i Praczas – Głodne kawałki

Pablopavo na począt­ku roku wydał swo­ją dru­gą pły­tę z Ludzikami. Zawartość suge­ro­wa­ła, że nowym kie­run­kiem poszu­ki­wań war­szaw­skie­go woka­li­sty będą brzmie­nia aku­stycz­ne. Jeszcze nie. Znany z Vavamuffin Pablopavo ponoć ma w gło­wie coś w tym rodza­ju, ale naj­pierw zapro­sił do współ­pra­cy mistrza elektroniki.

R.U.T.A. – Na uschod. Wolność albo śmierć

Dumny jestem, że takie pły­ty wycho­dzą. Ważne. Oczywiście są też Jessie Ware, Ariel Pink’s Haunted Graffiti, Animal Collective (muzy­kom zza barie­ry dźwię­ku gra­tu­lu­ję nowych albu­mów). R.U.T.A. kon­ty­nu­uje wątek chło­pów, któ­rzy chcą spu­ścić łomot panom. Nie żeby się eman­cy­po­wać, tyl­ko żeby przeżyć.

Limboski – Verba Volant

Wytwórnia zało­żo­na przez lide­ra reg­gae-roc­ko­wej gru­py Paprika Korps śmia­ło roz­sze­rza swo­ją dzia­łal­ność. Dziś koja­rzy się tyleż z muzy­ką jamaj­ską, ile z fol­ko­wą (R.U.T.A., Makaruk) czy roc­kiem (Magnificent Muttley, Świetliki). Limboski to z kolei krąg blu­esa wypusz­cza­ją­ce­go się w stro­nę poetyc­kiej bal­la­dy (sły­chać to choć­by w „Jezus był słaby”).