Menu Zamknij

Tag: 2011

Coldair – Far South

Kilka lat temu na Zachodzie fre­ak folk był rewe­la­cją, u nas też powsta­ło parę płyt w tej kon­wen­cji. Coldair to jesz­cze „mniej­szy” zespół niż wro­cław­ski duet Indigo Tree – na wszyst­kich instru­men­tach gra jeden człowiek.

Neon Indian – Era Extrana

Oto facet odpo­wie­dzial­ny za chil­l­wa­ve. Neon Indian swo­im debiu­tem sprzed dwóch lat „Psychic Chasms” zdo­był mia­no kla­sy­ka gatun­ku. Rzecz pole­ga na elek­tro­nicz­nej nostal­gii za lata­mi 80., ale zmy­ślo­nej i prze­two­rzo­nej – szef pro­jek­tu Alan Palomo ma tyl­ko 22 lata.

Sen Zu – Lunapark

Lubię takie zagad­ki: wydaw­ca pisze o 12 utwo­rach, a na mojej pły­cie tyl­ko 11. Wybija się sin­glo­we, otwie­ra­ją­ce „Efektywnie” – koja­rzy się z Rammsteinem, tyl­ko że bar­dziej sen­sow­nym. Gitarowe rif­fy są ide­al­nie sto­pio­ne z sam­pla­mi. Dalej jest już bar­dziej tra­dy­cyj­nie, gita­ro­wo i moc­no, jak to w SP Records.

CSS – La Liberacion

Od począt­ku tak mnie wzię­ło, że cięż­ko było zosta­wić pierw­szy utwór. „I Love You” jest zło­żo­ne z baj­ko­wych, gwiezd­nych syn­te­za­to­rów i słów. Dźwięki gra­ją ze słu­cha­czem w kul­ki tak samo jak sło­wa. To muzy­ka, jaką sły­szy się mię­dzy blo­ka­mi, z aut klatkersów.