Boże mój słodki, więcej hałasu było w tym roku chyba tylko o Paristetris. Biff – fantazyjny projekt (przepraszam, ale pełne znaczenie tego słowa jest tu na miejscu) połączonych z Pogodnem Ani Brachaczek i Fochmanna, do tego bardzo dobry basista powyższej formacji Pfeiff oraz bębniarz Miczów Kozłowski (nie reżyser filmowy). Produkcja: Marcin Bors. Jak ująłby to Maleńczuk, jest to zatem najnowsza pozycja krajowej supergrupy.
Na początek zastrzyk na uspokojenie: Ana Roxanne, Ane Brun i Anna McClellan (z prawej).
Dalej coś dzikszego: The Avalanches, Avtomat, The Bug (z lewej) oraz Terry vs. Tori.