Menu Zamknij

Tag: Marcin Pryt

11 – Dziwo

Druga pły­ta łódz­kie­go duetu 11. Dość prze­ra­ża­ją­ca, odstrę­cza­ją­ca i moc­na nie jako zbiór pio­se­nek, ale nie­prze­rwa­ny raport z oblę­żo­ne­go czło­wie­ka. Za muzycz­ną stro­nę przed­się­wzię­cia odpo­wia­da pro­du­cent i mul­tiin­stru­men­ta­li­sta Paweł Cieślak.

11 – Gettokosmos

Marcin Pryt. Trzysylabowa recen­zja tej pły­ty mi wystar­czy, spró­bu­ję jed­nak dać wię­cej. Najważniejszy w ostat­nich latach autor w pol­skiej pio­sen­ce, muzy­ce, pod­zie­miu, kontr­kul­tu­rze. Do tego Paweł Cieślak, chy­ba naj­bar­dziej pokrę­co­ny kole­ga Pryta z 19 Wiosen, już poza skła­dem, i z Trypa.

Tryp – Kochanówka

Prominenci łódz­kie­go pod­zie­mia w nowej kon­fi­gu­ra­cji, z wybit­ną rolą Marcina Pryta, jak wska­zu­je nazwa. Mocna, buczą­ca, szu­mią­ca muzy­ka. Przesterowana, męczą­ca, raczej tępa i ostra – zna­ko­mi­cie nada­je się do wywo­ły­wa­nia bólu głowy.